poniedziałek, 1 lutego 2016

Nasze rajdy i inne imprezy

RAJD W NIEZNANE

Od 1998 r. w kalendarzu imprez turystyki kwalifikowanej opracowanym przez Oddział Miejski PTTK w Lublinie znajdują się nasze rajdy jednodniowe, na które zapraszamy wszystkich chętnych. Początkowo był to Rajd na Raty „Szlakiem dworków i pałaców okolic Lublina”. Obecnie cyklicznym rajdem jest Rajd "W nieznane". Jego organizatorem jest Klub Turystyki Pieszej „Niezależni”. Impreza rozłożona jest na comiesięczne, jednodniowe wędrówki. Za każdym razem do pokonania jest niezbyt trudna, około 15-kilometrowa trasa.

Gdy w zimny styczniowy poranek 1998 r. po raz pierwszy urządziliśmy rajd „Szlakiem dworków...”, udział w nim wzięły cztery osoby – sami członkowie KTP „Niezależni”, plus cztery osoby z ekipy TVP Lublin, które realizowały program krajoznawczy pt. „Łazik”. Na kolejny rajd, w lutym, stawiło się już ponad 30 osób. Program „Łazik” zszedł z telewizyjnej ramówki a rajd z miesiąca na miesiąc zyskiwał sobie nowych sympatyków. W czasie pięciu lat trwania „Szlakiem dworków...”, udało się odwiedzić około 60 dawnych rezydencji szlacheckich. Ich stan jest różny. Kilka rezydencji całkowicie zatraciło swój urok. Wielokrotnie przebudowywane bardziej przypominają dzisiaj miejską kamienicę albo zwyczajną, starą chałupę. Niektóre są w kompletnej ruinie. Wiele obiektów znalazło nowego gospodarza. Jeszcze kilkanaście lat temu siedziby miały w nich biura albo magazyny spółdzielni rolniczych, wiejskie szkoły, biblioteki, ośrodki zdrowia. Teraz nowi, prywatni właściciele, odgradzają nabyty dwór wysokim płotem i czasami niezbyt przychylnym okiem spoglądają na liczną grupę uczestniczącą w rajdzie.

Rajdy mają charakter imprez otwartych. Udział w nich może wziąć każdy, kto stawi się o wyznaczonej porze na zbiórce (dworcu PKP lub PKS) i jest w stanie pokonać pieszo kilkanaście kilometrów. Nie obowiązują żadne wcześniejsze zapisy.

Popularność naszych rajdu, zarówno wśród młodzieży, jak i dorosłych, wynika z wielu atutów. Na pewno są to obiekty napotkane na trasie: dawne rezydencje szlacheckie, zabytkowe kościoły i kapliczki, różne zabudowania pofolwarczne albo zwykłe, stare, wiejskie chałupy. Na plus należy zaliczyć także sympatyczną atmosferę. Wielką frajdą jest tradycyjne ognisko i specjały przypiekane na patyku, które bynajmniej nie ograniczają się do banalnej kiełbaski. A wszystko to za śmiesznie małe pieniądze. Koszta ograniczają się do kupna biletu kolejowego lub autobusowego, prowiantu na drogę i, ewentualnie, drobnych zakupów po drodze (zadziwić może asortyment dzisiejszych sklepów wiejskich).

RAJD BARWY JESIENI

"Barwy jesieni" mają miejsce na przełomie września i października.

TOPIENIE MARZANNY

Z własnoręcznie zrobioną podczas marszu Marzanną wędrujemy doliną którejś z lubelskich rzek.

RUSZAJ SIĘ, BO ZARDZEWIEJESZ

Rajd ten najczęściej organizujemy w kwietniu.


IMPREZY WE WŁASNYM GRONIE

Rajdy „W nieznane”, „Topienie Marzanny”, „Ruszaj się, bo zardzewiejesz!” i „Barwy jesieni” są ogólnodostępne i organizowane z myślą propagowania krajoznawstwa i aktywnego wypoczynku. Kto jest członkiem Klubu albo zaprzyjaźnionym sympatykiem, może przyłączyć się do licznych, krótszych i dłuższych, wycieczek „nieformalnych”. Pomysł na nie rodzi się najczęściej podczas naszego spotkania we wtorki (patrz obok - zapraszamy do klubu). Ktoś rzuca pomysł ciekawej trasy i jest ona akceptowana (albo nie), następnie umawiamy się na dworcu PKS lub PKP i, ewentualnie, obdzwaniamy potencjalnych zainteresowanych (którzy akurat byli nieobecni na spotkaniu) i jedziemy. Mamy ten komfort, że nie jesteśmy obciążeni grupą i nie musimy bezwzględnie zrealizować ustalonej trasy. Tu sobie odpoczniemy krócej, tam dłużej, tutaj skręcimy w prawo, chociaż pierwotnie mieliśmy w lewo... Niczym niezobowiązująca improwizacja. Ale żeby w takich rajdach uczestniczyć, trzeba najpierw poudzielać się trochę w Klubie. Zapraszamy.